Janusz Korczak
Senat szaleńców; Proza poetycka; Utwory radiowe
I proszę o zapasowe majteczki dla najmłodszej ekipy. I szepnąłem chłopcom polecenie, żeby „na zapas...
I proszę o zapasowe majteczki dla najmłodszej ekipy. I szepnąłem chłopcom polecenie, żeby „na zapas...
Bardzo charakterystyczna jest dla tej poezji stałość motywów. W ogóle można powiedzieć, że ma ona...
Brak mi sił. Leżę w łóżku, żywią mnie, leczą, szpryca przez cały dzień w robocie...
Odzienia te przechodzą z więźnia na więźnia, nie są w ogóle wcale dopasowywane, zdarza się...
Materia nie jest tak podłą rzeczą, jak sądziłem dotąd; my przez wieczność całą będziemy w...
Piętnaście dni z tobą przebył, a już rozpoznaję ślady jego w tej lekkomyślności, z którą...
Szli z podwórza na odległy wzgórek. Tu się im okropny widok przedstawił.
Niegłęboko zakopane trupy...
Kraj na pół bracia dzielili, poczną panować Krak z Lechem. I Krak ma ziemi połowę...
Ogień z chciwością stos pożerał… a na chwilę wiatrem lekkim przytłumiony, powracał z podwojoną zajadłością...
Przy głębszym namyśle każdy też może się przekonać, że nic złego nie wynikło z kochania...
Przy pomocy tego hasła wskazujemy przemyślenia na temat ciała ludzkiego (najczęściej przedstawianego w opozycji do duszy/ducha) oraz na temat roli cielesności w rozmaitych relacjach międzyludzkich.