Eliza Orzeszkowa
Nad Niemnem, tom drugi
Cicho, bardzo powoli, bez najlżejszego odgłosu, który by trwożliwe stworzenia wodne spłoszyć mógł i odstręczyć...
Cicho, bardzo powoli, bez najlżejszego odgłosu, który by trwożliwe stworzenia wodne spłoszyć mógł i odstręczyć...
Wkrótce obaj zniknęli za pierwszymi drzewami boru. Ale zaledwie zniknęli, z boru wybuchnęła i pod...
I jakby w tym miejscu natura prawo głosu dawała tylko srebrnej strunie wodnej, cisza panowała...
Podczas tych wodnych przejażdżek, a także podczas spacerów w parku i zawsze, gdy byli razem...
Gość patrzył na obłoki, jakby dotykające wierzchołków drzew, na snopy światła, które przepływały między ciemnymi...
Pożegnawszy chłopa Wokulski skręcił do parku i długi czas przechadzał się po lipowej alei nie...
Późno już było. W chałupie spali, tylko Witek siedział pod ścianą, jakby stróżując gospodyni; na...
Południe przyszło upalne. Słońce stanęło nad głowami, rozpalone do białości, niebo wisiało białawym od pożogi...
Gdy się zbudził, był brzask. Na bajdakach spało jeszcze wszystko. W dali połyskiwały w bladym...
Cicho się zrobiło w Wodoktach, aż ta cisza zdziwiła pannę Aleksandrę; w uszach jej jeszcze...
Poprzedza wszelki dźwięk, jest integralną częścią muzyki. Wiele z niej się może wyłonić. Stanowi moment pewnego zatrzymania, pauzy w działaniu, często jednak przynosi niepokój. Słynna jest szczególnie ta, która następuje przed burzą. Motyw został wykorzystany m.in. przy opracowaniu Stepów Akermańskich Mickiewicza. Autorzy piszą o ciszy dość często: spotkamy ją w poezji Kasprowicza, u Mickiewicza w Panu Tadeuszu, w Nad Niemnem Orzeszkowej.