Józef Ignacy Kraszewski
Stara baśń, tom drugi
A gdy ich starzec do jedzenia zapraszał, obaj goście powstali ze swoich miejsc, stanęli obróciwszy...
A gdy ich starzec do jedzenia zapraszał, obaj goście powstali ze swoich miejsc, stanęli obróciwszy...
— Jak popatrzę na niego, jak popatrzę, to mnie musi wziąć! Hej, dziewanno! krasopani… a! gdybym...
Stare nawet baby drżąc wyglądały zza płota, a że się obcego lękały, rwały trawę i...
Hengo parę razy spojrzał ku niej; dziewczę zarumienione cofnęło się nieco; lecz wnet, odzyskawszy śmiałość...
Jednego dnia Jaruha znalazła się w progu zagrody, dobrawszy znać taką porę, gdy stary zdun...
Pentuer milczał, jakby nie słysząc pytania, i powoli wydobył ze swej cudownej torby mały posążek...
Lecz gdy pewnego dnia książę przyszedł do swojej willi, zastał w pokoju sypialnym piękną szesnastoletnią...
Widowisko, trwające około dwu godzin, polegało na tym, że Palmieri za pomocą wzroku usypiał swoje...
— Czy — zapytał Wokulski — w każdego może pan wmówić, że łopatka od węgli jest kobietą i...
— A kobieta, panie Palmieri, może zamagnetyzować człowieka?
— Nie tylko kobieta, ale nawet drzewo, klamka, woda...
W tekstach literackich odnajdujemy zarówno bezpośrednie opisy czarów (jak w Balladynie Słowackiego, czy w Fauście Goethego), jak również wypowiedzi ujawniające, jakie zjawiska były postrzegane jako czary, czyli jako dziejące się z udziałem sił nieczystych.