
Karin Boye
Astarte
Z małego etui wyjął cienki srebrny łańcuszek, na którym kołysał się wisiorek z kilku perełek...
Z małego etui wyjął cienki srebrny łańcuszek, na którym kołysał się wisiorek z kilku perełek...
Właśnie. To, co widzę, widzę natychmiast, jakby rozjaśnione błyskawicą, a to, co myślę, myślę natychmiast...
— A dokąd mieli iść, kiedy zagrody nie ma? Na spacer ciebie wywiodłem! — odpowiedział stary, ze...