Władysław Stanisław Reymont
Wampir
Wieczór był wprost ohydny; padał drobny, gęsty deszcz, a tak dokuczliwy, że Zenon wstrząsał się...
Wieczór był wprost ohydny; padał drobny, gęsty deszcz, a tak dokuczliwy, że Zenon wstrząsał się...
Deszcz wolniał nieco, wiatr się poruszał górą w gałęziach topoli, co jak szkielety stały z...
Deszcz drobny, marcowy deszcz pomieszany ze śniegiem padał wciąż i rozwłóczył nad Łodzią ciężki, lepki...
Massika dawała znać o sobie prawie codziennie. Nadlatywały czasem obłoki białe, okrągłe, wydęte i pękały...
Cały dzień deszcz lał obficie. Chmury zawaliły tak niebo, iż od południa panował mrok jakoby...
Bitwa jednak nie trwała już długo. Ulewa, która od niejakiego czasu wzrastała coraz bardziej, wkrótce...
Jakoż wieczór się zbliżał, a ciemność poczęła ogarniać miasto wcześniej niż zwykle, z powodu chmur...
Trzydniowy deszcz, zjawisko wyjątkowe w Rzymie podczas lata, i grady, padające wbrew przyrodzonemu porządkowi nie...
Zbliżała się pora dżdżysta. Zza widnokręgu wysuwały się tu i ówdzie chmury, białe jak mleko...
Konary drzewa osłaniały namiot i całą zeribę, więc na ziemię nie spadła jeszcze żadna kropla...
Oprócz sławnego jako szkolny przykład sylabotonizmu Deszczu jesiennego Staffa, znajdzie się jeszcze kilka utworów, w których zjawisko przyrody nierzadkie w naszym klimacie zostało i ciekawie opisane, i wyposażone w pewne naddane cechy symboliczne (ciekawy przykład znajdziemy w Cierpieniach młodego Wertera).