Kornel Makuszyński
Szaleństwa panny Ewy
Nie: „Boże!” ani nie: „Ach Boże!” — bo taki wykrzyknik, choć nabożny, byłby zbyt chudy na...
Nie: „Boże!” ani nie: „Ach Boże!” — bo taki wykrzyknik, choć nabożny, byłby zbyt chudy na...
Co może się zdarzyć w naszym domu? Życie wlecze się w nim od rana do...
Spojrzeli bezradnym wzrokiem na stosy gratów zapełniających strych. Kilka wieków chyba, odchodząc w wieczność, składało...
W związku z motywem domu myśleliśmy raczej o pewnym miejscu wyobraźniowym, niż o opisach konkretnych budynków (choć i takie, być może, warte będą zaznaczenia, jeśli niosą ze sobą coś więcej niż np. opis szczegółów architektonicznych). Dom stanowi niekiedy synonim utraconego raju (szczególnie dla emigrantów, wygnańców i zesłańców), pierwiastkowego obrazu świata, dzieciństwa, rodziny, ojczyzny. Z drugiej strony istotne są również w jego przestrzeni szczególne miejsca (zob. też: piwnica, kuchnia, salon, ogród).