Henryk Sienkiewicz
Potop, tom pierwszy
Głos jej brzmiał jak prośba pieściwa, ale on nie rozmarszczał brwi i chmurny był. Gniewem...
Głos jej brzmiał jak prośba pieściwa, ale on nie rozmarszczał brwi i chmurny był. Gniewem...
a z tutejszą szlachtą chcę zgodnie żyć, bo ich opiekunami Oleńki nieboszczyk podkomorzy wyznaczył.
— Mówiłeś...
Gniew wzbierał coraz więcej w sercu Oleńki i zawziętość przeciw towarzyszom pana Kmicica wzrastała, jak...
Po ich odjeździe została troska, niepokój i jakby uraza i do nich, i do pana...
— Rzucaj się waćpan, zgrzytaj! — mówiła śmiało dalej. — Jać się nie ulęknę, chociażem sama, a waść...
Wszyscy zacni ludzie go potępili, i aż nadto, bo powiadają, że się z nieprzyjacielem związał...
Nasz Radziwiłł do takich rzeczy niezdolny. Pyszny on jak diabeł i zdaje mu się, że...
stanęła mu jako żywa przed oczyma lodowata twarz Oleńki i jej usta zaciśnięte wówczas, gdy...
Przecie on to tamtych zacnych ludzi od śmierci uwolnił, przecie tyle w nim było jakiejś...
Duma wiąże się z pozytywnym stosunkiem do własnej tożsamości (określanej poprzez przynależność narodową, pozycję społeczną, pełnioną rolę, wykonywany zawód, własność etc.); jest to rodzaj zadowolenia z tego, kim się jest. Wynaturzone i nadmierne zadowolenie owo zwie się pychą.