Marek Aureliusz
Rozmyślania
Gdy się dziecko całuje, trzeba — mówił Epiktet — powiedzieć sobie w duszy: jutro może umrze. — Zła...
Gdy się dziecko całuje, trzeba — mówił Epiktet — powiedzieć sobie w duszy: jutro może umrze. — Zła...
W mieście Sydon mieszkało pewne małżeństwo. Dziesięć lat minęło od ich ślubu. Byli szczęśliwi. Jedna...
Samuel służył Bogu w świątyni w Szilo. Codziennie odwiedzała go matka Anna wraz z ojcem...
Pewnego razu podczas spożywania posiłku przez faraona w towarzystwie małżonki, królowej Alfaraonity córki Batii z...
I Bóg oświadczył Ozeaszowi, synowi Beeri: „Żydzi wobec mnie zgrzeszyli”. Ozeasz na to odrzekł:
— Wobec...
— Pozwól mi, królu, powiedzieć jeszcze jedno tylko słowo. Daj mi trzy dni do namysłu. Chcę...
Zgodnie z jego wolą ci kontrolerzy wydali takie rozporządzenie:
— Żydowscy robotnicy-niewolnicy mają codziennie wytworzyć taką...
— Jestem twoim poddanym — odpowiedział mężczyzna — i gotów jestem ci służyć tak jak wszyscy twoi słudzy...
Bo albo się nie powinno robić dzieci, albo już razem z nimi biedę gryźć i...
Ale ty chcesz pewnie żyć dla dzieci, żeby je wychować, wykształcić. Jak to? Do Tesalii...
Dziecko posiada dwoisty status w literaturze. Niekiedy przypisywana jest mu naiwność, dzięki czemu obserwowany przez nie świat odkrywa swą obłudę. Kiedy indziej zaś podkreśla się cechujące dzieci okrucieństwo. W romantyzmie uformowany został swoisty mit dziecka jako posiadającego ,,naturalny" dostęp do prawdy, dar jasnowidzenia i przeczucia (taki jest mały Orcio w Nie-Boskiej komedii). Dziecko bywa beztroskie i niewinne (angeliczne), ale niekiedy posiada cechy diaboliczne.