Friedrich Nietzsche
Tako rzecze Zaratustra
Dobre obyczaje! Wszystko u nas fałszywe i zgniłe. Nikt czcić już nie potrafi: temu właśnie...
Dobre obyczaje! Wszystko u nas fałszywe i zgniłe. Nikt czcić już nie potrafi: temu właśnie...
— Tu jednak Zaratustra dłużej pohamować się nie zdołał, pochwycił kij i począł z całych sił...
— Przebieglejszych ode mnie mogłeś był oszukiwać,— odparł twardo Zaratustra.— Ja nie mam się na baczności...
Strzeż się, aby cię nie zniewoliła w końcu jakaś ciasna wiara, twardy i surowy omam...
Nie pragnijcie nigdy ponad to, co zdziałać jesteście w stanie: istnieje niedobry fałsz pośród tych...
Doświadczenie fałszu to odkrycie rozbieżności między rzeczywistymi intencjami działania lub prawdziwą treścią rzeczywistości a pozorami, które przy powierzchownej obserwacji mają kierować postrzeganie i rozumowanie w przeciwnym kierunku. Przy tym najczęściej pozory bywają przyjemne, a kryjąca się za nimi prawda — nie (być może po prostu nikt nie zadaje sobie trudu opisywania sytuacji przeciwstawnych, choć może znajdą się takie opisy w literaturze dydaktycznej i moralizatorskiej). Z pomocą tego hasła wskazujemy sytuacje, w których bohaterowie (lub podmiot liryczny) doświadczają takiego oszustwa ze strony osób lub losu (jedno i drugie znaleźlibyśmy w Marii Malczewskiego). Chodzi tu również o obłudę doświadczaną na co dzień — hipokryzja jest wszakże nieodłączną cechą życia towarzyskiego (i ogólniej: społecznego).