Bolesław Prus
Lalka, tom pierwszy
— Tym się zgubił — ciągnął Szuman. — Tysiąc centnarów śniegu, rozdzielonego na płatki, tylko przysypują ziemię nie...
— Tym się zgubił — ciągnął Szuman. — Tysiąc centnarów śniegu, rozdzielonego na płatki, tylko przysypują ziemię nie...
Kiedy w parę godzin wrócił do nas, pytałem go z najobojętniejszą miną, kto jest owa...
otóż uprzejmy Karol prawie najpierwszy dotknął nogą lądu i z niesłychaną elegancją podał rękę wysiadającej...
Poczciwe sześcionożne ławki z gwałtownie w tył wygiętymi poręczami przybierają wówczas wygląd huśtawek, w których...
— Nie byłaś wczoraj…
— Nie mogłam…
— Unikasz mnie, gniewasz się! …
— Nie…
— Pozwól mi rączkę… Wszak mnie...
— Aaa… anielska panna Maria! — wykrzyknęła nagle ufryzowana głowa. — I dokąd w porze tak spóźnionej?
— Dobry...
— Pani mnie indaguje? — zapytał dość porywczo, bo go irytowało jej spojrzenie i ta chętka udręczania...
pieścił językiem banalny aforyzm, trzymał go jeszcze chwilę między zębami, smakował go wargami. Bez skrupułów...
Przypadkowe to spotkanie stało się początkiem całej serii seansów, podczas których ojciec mój zdołał rychło...
Chciała wybiec i Drohojowska, lecz mały rycerz chwycił ją za rękę.
— Słyszałaś waćpanna zakaz? Nie...
Oprócz przedstawień rozmaitych przejawów miłości, znajdujemy wiele dialogów (np. w Weselu Wyspiańskiego, czy w Romeo i Julii Shakespeare'a), mających znacznie lżejszy charakter towarzysko-erotyczny i należałoby je określić właśnie mianem flirtu. Pewien kłopot stanowią opisy podobnych sytuacji i przywołania dialogów w Chłopach Reymonta, ponieważ flirt kojarzy się z życiem ,,salonowym", tu zaś w środowisku wiejskim sam typ zachowań jest analogiczny, zaś jego określenie zdaje się nie pasować.