Ksawery Pruszyński
Droga wiodła przez Narwik
Andrzej znajduje się teraz w sam raz na owym podługowatym płaskowyżu, który zamykał z drugiej...
Andrzej znajduje się teraz w sam raz na owym podługowatym płaskowyżu, który zamykał z drugiej...
Naraz ścieg rozświegotany opryskuje sam szczyt. Aż kamienie odleciały w górę.
Drugi i trzeci ścieg...
Aż wreszcie zabielały przed jeźdźcami Karpaty. Śniegi leżały na ich skłonach, chmury rozkładały swe ociężałe...
Wyruszono więc z Nowego Targu nieco na zachód i południe, zostawiając po prawej ręce Biały...
Droga nie była długa i na kilka godzin przed zachodem słońca Staś dojrzał już górę...
Góra składała się z dwóch stożków. Jeden z nich, ścięty na wysokości dwóch tysięcy pięciuset...
W poniedziałek wieczorem wdrapaliśmy się na szczyt Niebosiężny. Tak się nazywa góra tuż w pobliżu...
Wśród licznych wytworów przyrody wyróżniliśmy kilka posiadających szczególne, właściwe sobie, znaczenie symboliczne — wśród nich właśnie górę (choć, być może, najczęściej mamy do czynienia z liczbą mnogą: górami). Góra, stanowiąc miejsce wzniesione ku niebu, a oddzielone od codziennej krzątaniny ludzkiego życia znaczną wysokością, nadaje się na miejsce doznań mistycznych, wizji, przemiany wewnętrznej. Patrząc na rzeczywistość z góry, bohaterowie dokonują rozpoznania sensu własnego życia, zyskują całościowy obraz świata, czy historii i projektują przyszłe działania. Motyw pojawia się choćby w Sonetach krymskich Mickiewicza czy Kordianie Słowackiego.