Stanisław Brzozowski
Widma moich współczesnych
To tak przyjemnie mieć arystokratyczne przedmioty oburzeń. Jest dziwna sadystyczna rozkosz, znana tylko moralistom, w...
To tak przyjemnie mieć arystokratyczne przedmioty oburzeń. Jest dziwna sadystyczna rozkosz, znana tylko moralistom, w...
Mężczyzna przez swą płeć, przez swą siłę i brutalność na ogół imponuje kobiecie. W miłości...
Twierdzi natomiast, że kobieta, zbyt tchórzliwa wskutek nacisku opinii publicznej, by się aż do czynu...
Następnie mamy tu tę kobietę. Jak widzicie, zimna, wyrachowana, twarda. Między nią a młodym parobkiem...
— Było tak, jakbyśmy siedzieli w kościele — mówi przewodniczący z powagą. — Wie pan, ci ludzie na...
Nie chciałbym, ażeby mi do niej smalono cholewki, bo biedna dziewczyna nie rozumie się jeszcze...
Marynki nie było ani przy jednych truskawkach, ani przy drugich. Wobec tego pani zanurzyła się...
Powiadano angielskiemu satyrykowi Donne: „Grzmij na występki, ale oszczędzaj występnych. — Jak to, odparł, potępiać karty...
W czasie, gdy istnieli janseniści, poznawało się ich po długości pelerynki u płaszcza. Otóż, arcybiskup...
Nie bawiąc się w moralistów, motywem tym zaznaczamy fragmenty, w których jest mowa o czynach będących w odczuciu bohaterów grzechem. Motyw pomocny przy odczytywaniu systemu wartości postaci (nie zawsze pokrywającego się z przekonaniami autora, oczywiście); zob. też: wyrzuty sumienia.