Bolesław Prus
Lalka, tom pierwszy
Właścicielem sklepu był Jan Mincel, starzec z rumianą twarzą i kosmykiem siwych włosów pod brodą...
Właścicielem sklepu był Jan Mincel, starzec z rumianą twarzą i kosmykiem siwych włosów pod brodą...
W roku tym handel w naszym sklepie nieco osłabnął, już to z racji ogólnych niepokojów...
Za moich czasów pryncypał był ojcem i nauczycielem praktykantów i najczujniejszym sługą sklepu; jego matka...
Serwis i srebra familii Łęckich były już sprzedane i nawet jubiler odniósł panu Tomaszowi pieniądze...
— Przyszłyśmy prosić pana o rękawiczki.
— Numerek pięć i pół — odparł Mraczewski i już trzymał pudełko...
— Wszakże to pan kupił nasz serwis i srebra? — mówiła zdławionym głosem.
— Ja, pani.
Teraz panna...
Po szpakowatym jegomościu weszła do sklepu dama żądająca parasola, później pan w średnim wieku chcący...
Odetchnął dopiero na Syberii. Tam mógł pracować, tam zdobył uznanie i przyjaźń Czerskich, Czekanowskich, Dybowskich...
W sklepie zastał Wokulski tylko jedną osobę. Była to dama wysoka, w czarnych szatach, nieokreślonego...
Mówiła głosem cichym i łagodnym, a targowała się jak stu skąpców. To było za drogie...
Za pomocą tego hasła zwracamy uwagę na ogólne wypowiedzi dotyczące handlu jako zjawiska, jak również opisy konkretnych metod prowadzenia handlu. Tematycznie handel łączy się z mieszczaństwem, jako że przede wszystkim ta klasa społeczna była związana z działalnością handlową. Uzupełnienie dla handlu stanowi interes — przy użyciu tego hasła wskazywaliśmy sytuacje planowania czy też ubijania transakcji (rzecz ciekawa pod kątem obyczajowym). Interesy nie zawsze mają charakter czysto handlowy.