Henryk Sienkiewicz
Quo vadis
A on stał z czołem spuszczonym, z poczuciem nieszczęścia i winy, nie rozumiejąc, jaki Bóg...
A on stał z czołem spuszczonym, z poczuciem nieszczęścia i winy, nie rozumiejąc, jaki Bóg...
W tej rozterce, w zmęczeniu, niepewności i zgryzocie tracił zdrowie, a nawet i piękność. Stał...
I nagle zrozumiała, że może przyjść chwila, w której jego miłość ogarnie i porwie ją...
Od tej chwili rzadziej pokazywała się we wspólnej izbie i rzadziej zbliżała się do jego...
Większe walki musiał ze sobą staczać młody trybun, by poddać się, choćby w milczeniu, tej...
Jednakże zdawał sobie już sprawę, że to ona ubrała Ligię w tę jakąś wyjątkową, niewysłowioną...
— Mam dosyć Rzymu, cezara, uczt, Augusty, Tygellina i was wszystkich! Duszę się! Nie mogę tak...
Oddychał tylko rozgłośnie i znać było, że burzy się w duszy i że choć zawsze...
I ona znalazła drogą istotę, z którą groził jej wiekuisty rozdział. Czasem łudziła się wprawdzie...
W końcu myśli jego rozpętały się jak fale targane wichrem. Budziła się w nim żądza...
Chodzi tu o sytuację wewnętrznego rozdarcia bohatera, ścierania się w jego zapatrywaniach oraz postępowaniu sprzecznych poglądów, idei, pomysłów na życie, systemów wartości, wymogów lojalności itp.