Charles Dickens
Dawid Copperfield, tom drugi
Zawołał to z taką żywością, przymrużając oczy i rozsiadając się na krześle, żem go o...
Zawołał to z taką żywością, przymrużając oczy i rozsiadając się na krześle, żem go o...
Czeladź tymczasem ze smerdą na czele zawijała się około oczyszczenia podwórza z trupów, odzierali ich...
— Ot! Dobra wieczerza! — zawołał do niego. — Widziałeś, Niemcze, jak się zabawili wesoło… Gorąco im coś...
W końcu lipca Henryk Szlangbaum wyprawiał urodziny jako właściciel sklepu i naczelnik naszej spółki. A...
Więc zrobiłem, com mógł: otrułem się chloroformem. Było to na prowincji. Ale Bóg zesłał dobrego...
— La siebie… jakby na komornym u ojca siedzą, to juści patrzą, aby ino na swoją...
W karczmie gwar się podnosił coraz większy i ludzi przybywało, bo jaki taki, zasłyszawszy głosy...
Szymon na cały stół wykrzykiwał, że już ten las sprzedany Żydy ocechowały i rąbać wnet...
W przeróżnych rzeczach upatrywać można swojej korzyści, zysku. Zaznaczając niektóre fragmenty literackie hasłem ,,kłótnia", śledzimy drogi ludzkich pragnień i projekty autokreacji. Korzyść może łączyć się z podstępem i jako taka piętnowana jest jako przywara w Satyrach Krasickiego.