Henryk Sienkiewicz
Krzyżacy, tom pierwszy
Jagienka sama wytopiła duży garnek niedźwiedziego sadła, którego pierwszą kwartę wypił Maćko z ochotą, albowiem...
Jagienka sama wytopiła duży garnek niedźwiedziego sadła, którego pierwszą kwartę wypił Maćko z ochotą, albowiem...
Proszę wyjść, bo ja nie ręczę dziś za siebie! Rozumie pani? Mnie też dużo...