Kornel Makuszyński
Awantura o Basię
Budziszowa przerwała te słodkie rozmowy machnięciem ręki.
— Jedno mnie dziwi — rzekła w zamyśleniu. — Czy ten...
Budziszowa przerwała te słodkie rozmowy machnięciem ręki.
— Jedno mnie dziwi — rzekła w zamyśleniu. — Czy ten...
— Ja zwracam panu uwagę — rzekła babcia — że jeżeli ten kundel nie przestanie wyć za drzwiami...
— To nic — mówiła roztropnym szeptem — że pan Olszowski nie ma uczciwego zajęcia i musi pisać...
— To jakaś dziwna szkoła — rzekła babcia z powątpiewaniem.
— Drugiej takiej nie ma na świecie! — zawołała...
— W szkole mam sześć przyjaciółek… Cała moja klasa kocha się w wujaszku, a te sześć...
Pół tuzina rumieńców zakwitło na sześciu dziewczęcych twarzyczkach. Spojrzenia zaczęły błyskawicznie łowić wszystko, co było...
— Za złe mi biorą to, że w moich książkach roi się od ludzi dobrych, jasnych...
Ja, Kornel Makuszyński, nieszczęsny autor Panny z mokrą głową i posępny autor Awantury o Basię...
— O, ja wiem bardzo wiele o malarzach. Wszystko panu opowiem, ale nie tak od razu...
Przyszedł nazajutrz i znowu opowiadał. Potwór opowiadał tak długo, że Narcyza usnęła raz pod drzwiami...
Motywem tym zaznaczamy wszystkie fragmenty opisujące życie i dylematy różnego rodzaju literatów, czyli osób parających się pisarstwem (hasło obejmuje również problemy związane np. z zawodem dziennikarza). Zob. Chudy literat Naruszewicza.