ZBIÓRKA KRYZYSOWA
Potrzebujemy 125 tys. zł do końca 2024 roku, żeby móc dalej funkcjonować. Dlaczego?
Twórczość okresu współczesności
André Gide
Lochy Watykanu
Tymczasem Karola, posłuszna woli Juliusa, nie pojawiła się na cmentarzu; nikt nie widział, że ukryta...
André Gide
Lochy Watykanu
Sięgnął do karafki z wodą przy łóżku, zmoczył chustkę i przyłożył ją na serce, które...
Kornel Makuszyński
Awantura o Basię
Z niesłychanym zasobem miękkich słów, porównań, przenośni i przykładów, z całym arsenałem sposobów, znanych jedynie...
Kornel Makuszyński
Awantura o Basię
Wielkie zdarzenia nie mogły się zmieścić w jej serduszku; najmniej ją obchodziły długie narady tego...
Kornel Makuszyński
Awantura o Basię
Chmurne oczy Basi pojaśniały i spojrzały ze słodyczą. Dłonie miała jeszcze w bandażach, więc je...
Kornel Makuszyński
O dwóch takich, co ukradli księżyc
— Staruszku — rzekł ze drżeniem Placek — czy nas pobłogosławisz?
— Z całego serca — odpowiedział starzec.
— Nie jesteśmy...
Kornel Makuszyński
O dwóch takich, co ukradli księżyc
Kobiecina nie widziała świata przez łzy, ale nieszczęśliwi ludzie nie mają czasu nawet na wylewanie...
Kornel Makuszyński
Panna z mokrą głową
— A ja leciałem z nóg i spałem, spałem. Ale teraz to nam wszystkim lepiej — dodał...
Kornel Makuszyński
Panna z mokrą głową
Bardzo, bardzo rzadko, kiedy pomimo bohaterskich wysiłków nie udało się stłumić jakiejś piekącej troski albo...
Motyw: Łzy
Łzy można traktować jak szczególną kategorię antropologiczną: pojawia się w wielu utworach literackich, odróżniając się od płaczu czy rozpaczania. Łza zawsze jest obdarzona szczególnym znaczeniem i wielowiekową tradycją literacką. W Trenach Kochanowskiego pojawiają się ,,łzy Heraklitowe" (tu towarzyszą rozpaczy i żałobie), w twórczości romantyków łzy pełnią rolę oczyszczającą i znamionują swoistą postawę wobec egzystencji (tak np. w jednym ze znanych liryków lozańskich Mickiewicza, zaczynającym się od słów: ,,Polały się łzy me czyste, rzęsiste..."); leją łzy kochankowie utworów sentymentalnych i romantycznych (przełamując ramy obowiązującego kanonu zachowań przypisanego ich płci kulturowej), ale nie hamują ich też mistycy (Ignacy Loyola cenił sobie dar łez, jako otwierający zatwardziałe serce). Jako łzy ,,natury" (ziemi lub nieba) traktowana bywa rosa — Goplana w Balladynie Słowackiego mówi: ,,(...) cała / W mgłę się rozpłynę białą, i spadnę łzami / Na jaki polny kwiat, i z nim uwiędnę."