Joseph Conrad
Jądro ciemności
Skręciłem w bok z powodu leżących na drodze głazów i małego wagonika przewróconego do góry...
Skręciłem w bok z powodu leżących na drodze głazów i małego wagonika przewróconego do góry...
Grabie żniwiarek cięły żółtymi zębami modre niebiosy. Naręcza pszenicy ślizgały się przez niebieską platformę, a...
Stodoła, ze swymi bladymi krajobrazami w otwartych na przestrzał wrotach, pełna była huku maszyny, szelestu...
— Tylko dziwne mi się wydaje, — dodał — że kto tylko widział Olympię, tak samo ją sądzi...
Słyszano także, jak w niej coś chrupało, były to zapewne kółka nie dość starannie wysmarowane...
Fred i Klara wiedzieli, że teraz kolej na podarunki od ojca chrzestnego, i podbiegli do...
Jeśli świat jest drzewem, dzielenie go na części musiałoby zamknąć przepływ tego, co ma płynąć...
Maszyna nie ma w sobie niczego, co mogłoby przy tym ulec uszkodzeniu. Jest martwa ze...
Drażliwej sprawy maszyn mieszkańcy miasta nie poruszali otwarcie. Wiedzieli, że zbudowano je w tęsknym uwielbieniu...