Charlotte Brontë
Dziwne losy Jane Eyre
— Och, jakże się brzydzę dzisiejszą młodzieżą! — zawołała, przebiegając pasażami po instrumencie. — Biedne, słabe stworzenia, niezdolne...
— Och, jakże się brzydzę dzisiejszą młodzieżą! — zawołała, przebiegając pasażami po instrumencie. — Biedne, słabe stworzenia, niezdolne...
Rada byłam, gdy udało mi się wyciągnąć go ze sklepu z jedwabiem, a potem od...
— Jane, uspokój się. Nie wyrywaj się jak dziki, oszalały ptak, który łamie własne pióra, miotając...
— Przez bardzo krótki czas będzie pan może takim jak teraz, przez bardzo krótki czas. A...
— I cóż? — odpowiedział lodowato.
— Powtarzam, że chętnie zgadzam się pójść z tobą, jako twoja towarzyszka-misjonarka...
Ojciec mój nigdy mi nie opowiadał o niej, zresztą mało się mną zajmował w ogóle...
Człowiek nie może się wiązać, bo uczucie minie, ale kobiety nie może uczciwy mężczyzna dziś...
— Ty nie wiesz — mówiła mi ona tego wieczora, kiedyśmy wracali do domu — ty nie wiesz...
„Nie bierz — powiada — mojej ręki, ja dzisiaj z tobą jak pies chciałem postąpić, a teraz...
Przesuwały się kobiety w ubraniach jaskrawych, o spojrzeniach wyzywających i tak trwożnych, i bezradnych zarazem...
Uzupełniający (i często przeciwstawny) do motywu kobiety. Najczęściej fragmenty dotyczące kobiet i mężczyzn stanowią zapis oczekiwań społecznych stawianych wypełniającemu rolę określaną tym mianem (oczekiwań pseudonimowanych wypowiedziami o ,,naturze” płci).