Bruno Jasieński
Palę Paryż
We śnie wydało mu się, że leży nie na zwykłych schodach, lecz na schodach ruchomych...
We śnie wydało mu się, że leży nie na zwykłych schodach, lecz na schodach ruchomych...
Paryż z wolna budził się ze snu. W rudych, spróchniałych framugach okien przygarbionych hotelików, tu...
Okno jest obrazem, przybitym na martwym, kamiennym prostokącie szarej ściany dnia. Są okna — martwe natury...
Ileż to razy zdarza się, że, błądząc po obcych zakątkach, natrafiamy nagle na szlak znajomy...
I tu, w zapadłościach bram, we wnękach stężałych domów, spali zwinięci, poskręcani jak skórki ludzie...
Ulice mnożyły się długie i giętkie, rozciągały w nieskończoność, jak przywiązany do nogi gumowy powróz...
Nowy wir przechodniów porwał raptownie Pierra i poniósł na oślep. Etienne gdzieś się zapodział. Pierre...
Naprzeciw, szerokim traktem jezdni, gotowe lada chwila wykipieć z niskich opłotków trotuarów, waliły nieprzejrzane stada...
Pewnej nocy, kiedy wałęsał się po pogmatwanych labiryntach przechodnich bram w poszukiwaniu cieplejszej wnęki na...
Na ulicach było ludno, duszno i nudno bezczynną, zakurzoną nudą wakacji. Był to ten okres...
Ma ono w kulturze podwójne oblicze: miejsca zepsucia (Sodomy, Babilonu) gdzie ludzie, żyjący w oderwaniu od swych ,,naturalnych" korzeni, żyjący anonimowo, ukryci w tłumie, dopuszczają się bezwstydnie wszelkiego rodzaju występków (tak np. w Quo vadis Sienkiewicza). W ten sposób opisywane są przede wszystkim stolice państw. Szczególną pozycję wśród miast w polskiej literaturze zajmuje Paryż (przez wiele wieków nadający ton polityce, potem sztuce, a w końcu - modzie), Warszawa (jako miasto-buntownik i miasto-feniks), czy Petersburg (jako miasto ,,nienaturalne", powstałe dla potrzeb władcy, a nie dla mieszkańców metropolii - tak przedstawiony jest m.in. w Ustępie III części Dziadów). Miasto jest też miejscem triumfu myśli ludzkiej - w zakresie techniki, architektury, sztuki (w ten sposób widzi piękno miasta choćby Wokulski opisując Paryż).