Ksawery Pruszyński
W czerwonej Hiszpanii
Stromy masyw centrali telefonicznej piętrzy się pod niebo, opływany odblaskiem pożarów. O, teraz to bezduszne...
Stromy masyw centrali telefonicznej piętrzy się pod niebo, opływany odblaskiem pożarów. O, teraz to bezduszne...
Być może, że Pan widział czy zaznał jakichś nadużyć co do szczerości albo też sparzył...