Henryk Sienkiewicz
Pan Wołodyjowski
Tłumy wojowników, nie mogąc się pomieścić w grodzie, rozłożyły się na polach, na tych samych...
Tłumy wojowników, nie mogąc się pomieścić w grodzie, rozłożyły się na polach, na tych samych...
Tu kolana poczęły się giąć jakoś pod panem Andrzejem, aż wreszcie ukląkł przy tapczanie i...
A kościół lśnił się coraz bardziej, jakby wszystko światło słoneczne w siebie zabrał. Cała kraina...
Od bramy fortecznej chłopi i szlachta, mieszczanie z różnych okolic, ludzie wszelkiego wieku, obojej płci...
Pozapalano wszystkie świece, bo już mroczyło się na dworze, i rozsunięto firanki cudownego obrazu, od...
W ławkach klęczało kilkanaście postaci z twarzami ukrytymi w dłoniach, a oprócz nich ujrzał pan...
Król cały następny dzień nie pokazywał się nigdzie, nawet i w kościele, ale za to...
— Miłościwy panie — zakrzyknął z uniesieniem — stanąłeś już inter regna, bo oto twoje od onej rzeczułki...
Przecie ja i tak jeszcze, miłościwy panie, muszę odpokutować na tamtym świecie za oną przysięgę...
Tymczasem coraz nowe oddziały waliły ze wszystkich stron na pobojowisko, za każdym zaś razem nadjeżdżał...
Zaznaczamy tym motywem zarówno wypowiedzi na temat znaczenia i działania (w tym skuteczności) modlitwy jako formy wypowiedzi służącej do porozumiewania się ludzi ze sferą nadprzyrodzoną, jak również co ciekawsze przykłady literackie modlitw (np. Księdza Piotra w Dziadach, czy bluźniercze modlitwy z Hymnów Kasprowicza).