Wacław Berent
Ozimina
Przez szczelinę ledwo uchylonych drzwi przemknęła się niebawem osóbka malutka i cicha jak ćma i...
Przez szczelinę ledwo uchylonych drzwi przemknęła się niebawem osóbka malutka i cicha jak ćma i...
W drugim końcu sali bzyka gestami wśród kobiet postać kosmata i niespokojna, o ruchach niby...
Szanowałem wytężone, prawie namiętne skupienie, z jakim wpatrywał się w motyla, jak gdyby w brązowym...
Ujechałem wolnym kłusem cztery czy pięć mil; w nocy padał deszcz, ale mgła się podniosła...
— Chcielibyśmy żyć tak rozmaicie — zaczął znowu. — Ten przepyszny motyl znajdzie małą kupkę nawozu i siedzi...
Spod topoli widać było długi szlak Niemna, z jednej strony, naprzeciw Korczyńskiego dworu, za wysoki...
Przez wpółotwarte okno do pokoju tego naleciało mnóstwo białych nadniemeńskich motylków, wzbijało się pod sufit...
— Człowiek jest jak ćma: na oślep rwie się do ognia, choć go boli i choć...
Natura miewa kaprysy i — analogie — dodał. — Motyle istnieją także w rodzaju ludzkim: piękna barwa, latanie...
Istotną cechą egzystencji tego owada, która skłania do interpretacji metaforycznych, jest proces przemiany jaki przechodzi — z robaka w istotę skrzydlatą, cechującą się delikatnością i pięknem. Z tego powodu motyl bywa porównywany z duszą wykluwającą się z ciała. Specjalnym rodzajem jest nocny motyl — ćma. Ta, mając nieszczęsną predylekcję do lotu w kierunku księżyca, wpada często w pułapkę fałszywych księżyców — świec i ginie w ich płomieniach. O ćmach jako duszach grzeszników daje dłuższy wykład Gustaw w Dziadach Mickiewicza.