Honoré de Balzac
Córka Ewy
Na mrokach tego życia zarysowała się silnie jedna jedyna twarz człowieka, mianowicie nauczyciela muzyki. Spowiednicy...
Na mrokach tego życia zarysowała się silnie jedna jedyna twarz człowieka, mianowicie nauczyciela muzyki. Spowiednicy...
Już ręce tego anioła biegły po starych klawiszach, już spojrzenie jego sięgało nieba poprzez dachy...
Panie Rochester, niech pan teraz śpiewa, będę panu akompaniowała.
— Do usług, pani — odpowiedział.
— Tu oto...
— Owszem. Nawet bardzo ładne. A słowa do tego jakie?
— Jak to słowa? — zdziwiła się. — Aha...
Murzyni musieli śpiewać. Śpiewali niedolę całej rasy i wciągali obcego, bezdomnego człowieka w swoją dziką...
— Chłopskiego! — krzyknął na muzykę pan Bartłomiej i wnet skrzypki, jakby posłyszały zaklęcie, zrobiły się smętniejsze...
Butrym szeroko rozwartymi oczyma patrzył na Krasołuckiego. Innym mu się w tej chwili wydał człowiekiem...
Sporo jest w tekstach literackich obrazów wykonywania muzyki oraz opisów przedstawiających zachowania słuchaczy, odbiorców muzyki. Niektóre są bardzo ciekawe, inne bardzo znane (np. koncert Jankiela w Panu Tadeuszu). Te zaznaczamy.