Seweryn Goszczyński
Dziennik podróży do Tatrów
Nie stosuje się to do Podhalan. Winienem im za to wdzięczność. Przez wdzięczność tę chcę...
Nie stosuje się to do Podhalan. Winienem im za to wdzięczność. Przez wdzięczność tę chcę...
Nie ma, moim zdaniem, nic milszego, nic pożyteczniejszego, a nawet nic bardziej koniecznego, jak znajomość...
a. Powiedzieliśmy wyżej, że lud jest myślą boską, i tak jest w samej rzeczy. Lud...
Okolica prześliczna, ale to tylko ciało; cóż gdybyś pan duszę zobaczył! Jaka olbrzymia, jaka wzniosła...
— Oto jest królewski twój ubiór. Masz go w puściźnie po najbliższym twoim poprzedniku. Z tą...
— Pierwszemu tobie tak się spowiadam. Z innymi ludźmi nie wdaję się w podobne rozmowy. Nigdy...
— Tak! spokojnie umrę. Robię swoje, i zrobię. Mniejsza o to, że dla świata jestem wariatem...
Jakaż inna miłość, jeżeli nie podobna do tej, prowadzi tysiące na śmierć, dla ojczyzny na...
A ja ci powiadam, że każdy z nich w swoim domu jest takim wariatem, tylko...
— Załamałem ręce, a Stańczyk zaśmiał się. Miałem już wybuchnąć najwścieklejszym gniewem.
— No, no, uspokój się...
Najwięcej wypowiedzi na temat tego, czym jest naród i jakie są obowiązki jego członków znajdziemy zapewne w polskiej literaturze epoki romantyzmu, ponieważ w tym okresie pojęcie to było definiowane jako zakorzenione w świecie idei (w łonie Boga, planach Opatrzności). Często przeciwstawiano naród oficjalnej władzy i organizmowi państwa, przez co pojęcie to staje niekiedy w opozycji do renesansowej czy oświeceniowej koncepcji ojczyzny oraz powinności obywatelskich. W fantazmatyce związanej z ideą narodu wykorzystywano symbolikę krwi, ofiary, czy matki w jej relacji z dzieckiem. Romantyczna wizja Polski jako Chrystusa narodów sakralizowała ideę narodu, ale też politycyzowała religię.