Henryk Sienkiewicz
Krzyżacy, tom pierwszy
— Ach! — rzekł brat Rotgier. — Gdyby tu między nami był Markwart Salzbach albo Szomberg, który szczenięta...
— Ach! — rzekł brat Rotgier. — Gdyby tu między nami był Markwart Salzbach albo Szomberg, który szczenięta...
Niknęły miasteczka, miasta i wsie, kraj zmieniał się w pustkę i w ruinę, w jedną...
— Mości panowie towarzystwo! Tatarczuk zdrajca i Barabasz zdrajca, na pohybel im!
Tłuszcza odpowiedziała wyciem straszliwym...
Ale zdawało się, że nikt nie chce pierwszy podnieść ręki na starca. Na nieszczęście jednak...
Przez wybite okna widział pan Skrzetuski gromady pijanych chłopów, krwawych, z pozawijanymi rękawami u koszul...
Ale to jest hetman samozwańczy, któren nie inaczej, jedno za zbójcę uważany być może, w...
Ale on prowadził ją przemocą do długiej zamkniętej komory, w której był skład kostiumów, i...
— Bliżej! — woła ochrypłym głosem dyrektor, gdy tymczasem koniec jego rozpuszczonego bata porusza się po piasku...
— Jegomość dziś szatki duchowne nosisz, a za młodu bijałeś rebelizantów, jakośmy słyszeli, wcale nie zgorzej...
Natomiast wymiarkowawszy, że komendant nie będzie się gniewał za nieoszczędzanie Lipków, straszliwy wachmistrz wprost z...
Traktujemy je tu nie tyle jako cechę ludzi czy pewnych ich zachowań, ale jako zjawisko, które wystąpić może wszędzie tam, gdzie mamy do czynienia z przemocą. Oczywiście można wskazać ludzi, którzy ponoszą winę za okrucieństwo. Okrucieństwo powoduje cierpienie i połączone jest z czerpaniem z tego satysfakcji.