Władysław Stanisław Reymont
Chłopi, Część pierwsza - Jesień
Franek młynarczyk, niski, krępy i kędzierzawy, ten ci gadatywus był największy i zbereźnik, i kpiarz...
Franek młynarczyk, niski, krępy i kędzierzawy, ten ci gadatywus był największy i zbereźnik, i kpiarz...
Jambroży był nieprzytomny, stał na środku, podśpiewywał, to opowiadał w głos:
— Czarny był… jak ten...
— Co to, znowu pijatyka, co?
— Rekruty, te, co ich do wojska latoś wzieni, piją se...
Zycha, mającego już w głowie, rozczulił ten widok zupełnie, więc przygarnął do siebie kamionkę, przycisnął...
Nabyłem tego konia od Neblunga za ośm dolarów, co stanowiło dość wysoką cenę, od Indian...
Tańczył tak i pan Zagłoba, tym tylko zacność swego urodzenia dystyngwując, że nie kwartą, ale...
Tu zawył pan Zagłoba niskim basem, bo istotnie bardzo kochał kniaziównę, a pan Michał wtórował...
W całym mieście pełno było pijanych, w Czehrynie bowiem wypadał nocleg, więc i hulatyka przed...
Między szopami stało także trzydzieści ośm szynków kurzeniowych, a przed nimi leżeli zawsze wśród śmieci...
Nagle huk dział przerwał złote nici jego rozmyślań.
To Chmielnicki, upiwszy się, wyprowadził znowu pułki...
Szczególny element przestrzeni domu. Piwnica jako miejsce ciemne, chłodne, znajdujące się pod powierzchnią ziemi zyskuje znaczenie także symboliczne. Wydobycie się Wokulskiego z piwnicy bez pomocy drabiny wskazuje na wykorzystanie przez autora Lalki w utworze znajomości filozofii nietzscheańskiej.