Marcel Proust
W stronę Swanna
Jak to, trzecia? — wykrzyknęła nagle ciocia Leonia, blednąc — ależ w takim razie nieszpory już się...
Jak to, trzecia? — wykrzyknęła nagle ciocia Leonia, blednąc — ależ w takim razie nieszpory już się...
— Teraz nam Przybyszewski zagra! — zawołał Knut Hamsun — i zamorskie zwierzę, egzotyczny przybysz — on, któremu w...
Mówiłam już, że podczas świętego miesiąca ramadanu przepisy religii zabraniają wiernym spożywania potraw pomiędzy wschodem...
Krzyż stał na skraju lasu, tuż przy drodze, broniły go od burz cztery ogromne brzozy...
W kościele natomiast owionął Hankę przejmujący chłód i głębokie, modlitewne milczenie, msza cicha już się...
Jedno zmiłowanie Pańskie mogło go tylko wybawić!
Jakoś późną jesienią przyszła jedna noc tak wiejna...
— Oboje winowaci, oboje przywlec i skarać na pogorzelisku!…
Baby, a zwłaszcza komornice i biedota wszystka...
Zaczęło się nabożeństwo.
Uklęknął przy samej kracie i śpiewał z innymi, zapatrzony pobożnie w ołtarz...
I wołał wielkim głosem o upamiętanie się, błagał, zaklinał, prosił — aż Kuba nie wytrzymał i...
Zaintonował pieśń i schodził wolno po stopniach ołtarza w ulicę z nagła uczynioną z głów...
Na postawę określaną tym słowem składają się rozmaite czynności związane z obrzędowością religijną wykonywane tak w sferze publicznej, jak prywatnej. W polskiej literaturze znajdziemy przykłady pobożnych praktyk właściwych religiom starożytnym (Egiptu, Grecji, Rzymu oraz pogańskich Słowian), judaizmowi, chrześcijaństwu oraz islamowi. Pobożne praktyki mają za zadanie porządkować ludzką egzystencję i nadawać (lub potwierdzać) jej sens; służą też regulowaniu relacji społecznych. Przeciwieństwem pobożności jest fałszywe, świętoszkowate zachowanie.