Johann Wolfgang von Goethe
Lata wędrówki Wilhelma Meistra, czyli wyrzekający się
Nazajutrz zebrał siły, a przecież o mało przytomności nie stracił, gdy go Julia przywitała jeszcze...
Nazajutrz zebrał siły, a przecież o mało przytomności nie stracił, gdy go Julia przywitała jeszcze...
Wiadomo, że ludzie, którym się jako tako powodzi według ich pragnień, niebawem nie wiedzą co...
Miałem czas przyjść do siebie, a przecież żaden nie byłby wystarczył na danie mi tego...
Wysławszy listy powyższe, przyjaciel nasz posuwał się wciąż dalej, wędrując przez niejedną sąsiednią górę, aż...
Wyznam przede wszystkim, że w trybie życia mego nie zawsze się tak urządzałem, ażeby zupełnie...
Przede wszystkim wszakże należy nam ze współczuciem wspomnieć o wszystkich artystach, gdyż oni są na...
Od pięciu miesięcy przebywam w kraju, do którego z dzieciństwa tęskniłem. Trzy lata temu przeleciałem...
Jedną z korzyści mojego położenia obecnego jest ta, że będę miał sposobność zwiedzić Tatry. Starszy...
Od Zakliczyna pod klasztor bernardynów zwraca się droga na wieś Paleśnicę, między wysokie wzgórza. Ta...
Kluczki są jednym ze szczytów w paśmie północnym Łopusznej i najwznioślejszym w tej okolicy. Leży...
Podróż najczęściej służy poznaniu innych krajów, społeczeństw, zwyczajów, potraw, czy innych rzeczywistości. Dantejska podróż na dno piekieł prowadzi do poznania moralnego porządku świata. Podróż Mikołaja Doświadczyńskiego z powieści Krasickiego służy zdobyciu wiedzy o możliwości istnienia innego i bardziej sprawiedliwego niż znany nam porządku społecznego. Podróżujemy przede wszystkim, aby poznać innych, ale też aby utwierdzić się w przekonaniu o wyższości tego, co swojskie (tak pisał np. Mikołaj Rej w Żywocie człowieka poczciwego). Podróż może sprzyjać samopoznaniu. Wtedy niekoniecznie musi być podróżą w przestrzeni, ale prowadzić może wędrowca w głąb jego własnej psychiki, czy też: duszy. Jeśli w podróży zatracimy kierunek i cel, zamieni się ona w błądzenie. Jeśli dojdziemy do wniosku, że całe nasze istnienie jest ukierunkowanym dążeniem do pewnego kresu, ujrzymy życie jako wędrówkę.