Henryk Sienkiewicz
Potop, tom drugi
Wreszcie słowa Wrzeszczowicza przepełniły ten kielich goryczy i żółci; wykazały mu jasno to, co było...
Wreszcie słowa Wrzeszczowicza przepełniły ten kielich goryczy i żółci; wykazały mu jasno to, co było...
— Srogie śniegi muszą leżeć, gdy owe ptaszyny już i na wystrzały, i na huk armatni...
— Książę koniuszy Bogusław także teraz w Kiejdanch — odparł Wołodyjowski. — Ciekawa to persona i pilnie mu...
— Poselstwo — rzekł Zagłoba. — Widziałem, jak do Birżów, złodzieje, przyjechali z taką samą fantazją, i wiadomo...
— Jechał ludzką wdzięczność sęk! I tak, i tak trzeba umierać, a przecie ojczyźnie miło posłużyć...
— Waćpan tak dobrze po polsku mówisz, panie kawalerze, jak każdy z nas. Zostań Polakiem, pokochaj...
I brzmiało to jak syk gęsi, jak głosy dziewcząt na wsi, kiedy stojąc nad wodą...
Ostatnie przenosiny, ze Srebrnej — za mur, odbyły się pewnego deszczowego wrześniowego dnia i trzymano ich...
— A co? — rzekł administrator — co by teraz było, panie doktorze, gdyby tu nie było kanału...
„Kocham — pisał M. Les — młodych, bo oni śmiało biorą się do pracy. Ludzie to są...
Dość często pojawiają się w naszej literaturze wypowiedzi na temat charakteru Polaków, ich specyficznych cnót i przywar. W ten sposób (szczególnie od czasów renesansu) kształtowały się wszystkie stereotypy dotyczące różnych narodowości. Jednakże w związku z sytuacją Polaków pod zaborami — sytuacją narodu bez państwa — w literaturze romantycznej i postromantycznej nasiliła się częstotliwość prób zdefiniowania polskości oraz wynikających stąd obowiązków. Chodziło przede wszystkim o obowiązki patriotyczne i obyczajowe, wiążące się z zachowaniem tradycji oraz podtrzymaniem pamięci o wspólnej historii. Jednakże próby ujednolicenia i ujednoznacznienia standardów i wzorców mających określać tożsamość wielomilionowej społeczności żyjącej w obrębie trzech różnych państw (o odmiennych systemach prawno-politycznych i w związku z tym realiach życia) – musiały budzić kontrowersje (szczególnie, że większość definicji było formułowanych z perspektywy emigrantów). W związku z tym kwestia polskości zaczęła często wiązać się z pojęciem (rozmaicie definiowanej) zdrady. Należy też pamiętać, że tożsamość Polaków kształtowała się w przeciwstawieniu do narodowości ościennych — głównie Rosjan i Niemców oraz innych obcych (jako takich zaczęto szczególnie ostro postrzegać Żydów). Te trudności, spory i antagonizmy znajdą odzwierciedlenie w zaznaczanych przez nas fragmentach.