Stefan Żeromski
Echa leśne
— No tak. Ten mój bratanek — zdradził. Tylko co rozlokowaliśmy się na leżach, uszedł nocą do...
— No tak. Ten mój bratanek — zdradził. Tylko co rozlokowaliśmy się na leżach, uszedł nocą do...
Wśród tomów, pooprawianych bardzo wspaniale w skórę złoconą, wyciskaną i pokrytą tytułami, leżał pewien tomik...
— Co do mnie rzekł książę pan… rozumie się, Lubecki, Drucki-Lubecki, kiedy to błaźnisko, Morusek Mochnacki...
— Był w Marsławicach chłop, nazywał się Kostur. To samo myśliwiec był nie byle jaki. Już...
Zygier złożył książkę, przez chwilę się namyślał i wnet zaczął mówić głosem nie donośnym, ale...
Gdy Borowicz przeczytał Dziady, nie był w stanie z nikim mówić. Uciekł do najbliższego lasu...
O dziesięć wiorst rozbijano oddział rawski, a tu nawet echem strzały nie doszły. Wojsko chodzące...
W ogóle, zważywszy na różne strony, co być by mogło, a co jest, trzeba ręce...
Hasłem tym zaznaczamy wypowiedzi na temat zrywów zbrojnych przeciwko oficjalnej władzy. Rzecz to w polskiej historii znana, jednak trzeba zaznaczyć, że nawet w neutralnej perspektywie powstanie łączy się z buntem. Można oczywiście uważać, że jest to bunt słuszny, ponieważ jego celem jest dążenie do sprawiedliwości (przez np. wywalczenie należnych praw i wolności dla swojego narodu). Wszystkie jednakże powstania niepodległościowe, od listopadowego począwszy były krytykowane przez polskie środowiska konserwatywne z powodu zaburzenia porządku, jakie ze sobą niosły oraz z powodu zbyt wielkich ofiar, jakie za sobą pociągały.