Karel Čapek
Hordubal
Równina! Widać stąd i równinę. Modra, prosta — jak morze i taka wielka pustka. Dlatego tak...
Równina! Widać stąd i równinę. Modra, prosta — jak morze i taka wielka pustka. Dlatego tak...
Przed wielką szafą, gdzie, w ustawionych rzędem statywach, widniały napełnione jakimś płynem, większe i mniejsze...
— Nigdy nie wiadomo, gdzie się bajka kryje! — zawołał Ali-Baba, oglądając skałę. — Zdawało mi się dotąd...
Cztery wzgórza odbijały się w jeziorze wraz z hebanowymi drzewami. Woda tego jeziora była czarno-złota...
A było to tak: ranek wstał ciepły, ale wietrzny i pełen grozy. Wał ciemnych chmur...
Temat ten jest pokrewny tym wszystkim, które wiążą się z motywem natury. Chodziło nam o tę jej część, która nie należy ani do fauny i flory, ani też bezpośrednio do żywiołów, a jednak może mieć niemałe znaczenie w przeżywaniu świata. Jakże wymowna może być granitowa skała Tatr, czy choćby tylko polny kamień. Po części należy tu również pustynia, choć posiada ona też swoiste życie.