Klementyna z Tańskich Hoffmanowa
Dziennik Franciszki Krasińskiej
Pan wojewoda Świdziński z takim o niej uniesieniem pisał, z taką wdzięcznością, że się aż...
Pan wojewoda Świdziński z takim o niej uniesieniem pisał, z taką wdzięcznością, że się aż...
Nigdzie mu weselej nie było jak tam, gdzie się bić miano. I teraz też usta...
Tymczasem nadleciała niby jaskółka, zwiastunka wiosny, wieść z innych stron. Na te przymorskie brzegi Rzeczypospolitej...