Władysław Stanisław Reymont
Chłopi, Część trzecia - Wiosna
Hanka klęczała na środku, modląc się całą duszą, że dziw się jej serce nie rozpękło...
Hanka klęczała na środku, modląc się całą duszą, że dziw się jej serce nie rozpękło...
A naród skotłował się kiej ten wrzątek kipiący.
Buchnęła wrzawa, śmiechy, cmokania, płacze radosne, dziecińskie...
— Bucholc nie żyje! pan wie?… Miał fabryki, miał miliony, był całym hrabią i nie żyje...