Stefan Żeromski
Popioły, tom III
Niby na jawie, niby trzeźwymi oczyma ujrzał ojca… Nigdy prawie o nim nie myślał, ani...
Niby na jawie, niby trzeźwymi oczyma ujrzał ojca… Nigdy prawie o nim nie myślał, ani...
Wówczas właśnie Marcinek spostrzegł, jak tył sanek z zarysami głów rodzicielskich przesunął się na ostatnią...
Ma ono duże znaczenie, gdy rozstają się osoby sobie bliskie. Moment to bardzo ważny w historiach miłosnych - pamiętamy, jak szczegółowo opowiada o momencie swego rozstania z ukochaną Gustaw w Mickiewiczowskich Dziadach. Dla kochanka każdy detal staje się znaczący: urwana gałązka, światło, dźwięki, wyraz twarzy żegnanej osoby. Bywa punktem zwrotnym w życiu, może być też rozstaniem ostatecznym, poprzedzającym śmierć.