George Orwell
Rok 1984
— Zdradziłam cię — powiedziała po prostu.
— Zdradziłem cię — odparł.
Ponownie spojrzała na niego z niechęcią.
— Czasem...
— Zdradziłam cię — powiedziała po prostu.
— Zdradziłem cię — odparł.
Ponownie spojrzała na niego z niechęcią.
— Czasem...
Ale chiba nie na zawsze? pytam sie: Jesienio nazad wróci sie?
Wrócę albo nie wrócę...
Kłado w półkoszki plecak, torbe, waliske, figurka do rączki przywiązana, papierem owinięta. Handzia wciska jej...
Kiedy po raz ostatni podlał swoją różę i był gotów schować ją pod kloszem, poczuł...
A kiedy nadeszła pora odjazdu, lis powiedział:
— Ach! Będę za tobą płakał.
— To twoja wina...
Ma ono duże znaczenie, gdy rozstają się osoby sobie bliskie. Moment to bardzo ważny w historiach miłosnych - pamiętamy, jak szczegółowo opowiada o momencie swego rozstania z ukochaną Gustaw w Mickiewiczowskich Dziadach. Dla kochanka każdy detal staje się znaczący: urwana gałązka, światło, dźwięki, wyraz twarzy żegnanej osoby. Bywa punktem zwrotnym w życiu, może być też rozstaniem ostatecznym, poprzedzającym śmierć.