Stanisław Ignacy Witkiewicz (Witkacy)
Pożegnanie jesieni
Oczy jej zawróciły się w dzikim zachwycie i piękna była jak złowrogi anioł zniszczenia, jak...
Oczy jej zawróciły się w dzikim zachwycie i piękna była jak złowrogi anioł zniszczenia, jak...
Zaczęło się od hoteli, ale wkrótce okazały się one zbyt niepewną podstawą operacyjną dla spraw...
Objął Ginę, która złożyła mu głowę na piersi i płakała cicho, a łzy jej kapały...
One to uczyniły z liryki miłosnej, jak pewna miła osoba rzekła mi wśród rumieńca — i...
— Było tak. Nikt mnie nie znał takiej, jaką się tobie oddałam. Nie wstydzę się tego...
Dwadzieścia lat małżeństwa z człowiekiem o trzydzieści lat od niej starszym oprócz tortury małżeńskiego łoża...
Malcy odpoczywali zapewne, gdyż ani jeden, ani drugi się nie odzywał.
Na wszystkich piętrach tej...
Obcierała go teraz, obsuszając miejsca, gdzie nie mógł dosięgnąć i gdzie woda trudniej wysychała. Rozweselony...
Lidia przysłuchiwała się kłótni drżąc, gdyż bała się Jeanlina i spokojnie znosiła jego kaprysy, z...
Potem nic się nie działo już. Stefan siedział ciągle w tym samym kącie na ziemi...