Paul Heyse
Hafciarka z Treviso
— O biedne moje serce! — wzdychała. — Oto czas nadszedł, w którym masz okazać, iż jesteś dość...
— O biedne moje serce! — wzdychała. — Oto czas nadszedł, w którym masz okazać, iż jesteś dość...
Pani Ewelina dumała o swej niedoli. Nie przesadzała bynajmniej myśląc, że jest bardzo nieszczęśliwą. Istotnie...
Michaś bardzo przypominał matkę. Nieraz, gdy podnosił na mnie oczy, zdawało mi się, że patrzę...
Motywem tym szczególnie chętnie posługiwano się w literaturze okresu preromantyzmu (por. Cierpienia młodego Wertera Goethego) i romantyzmu, kiedy to serce przeciwstawiano rozumowi. Pod nazwą serce kryje się czasem intuicja, umiejętność współodczuwania z innymi, zdolność do miłości i miłosierdzia, wrażliwość, pozaracjonalna mądrość, czy wiedza, a wreszcie — dusza.