Johann Wolfgang von Goethe
Lata wędrówki Wilhelma Meistra, czyli wyrzekający się
Major przyszedł do swego pokoju dosyć zmęczony. Wstał rano, w dzień nie oszczędzał się, sądził...
Major przyszedł do swego pokoju dosyć zmęczony. Wstał rano, w dzień nie oszczędzał się, sądził...
Kotek zaprowadził Bartka do swego pałacyku, gdzie mu posługiwały same koty, skacząc po schodach tam...
Za górami, za lasami, a w każdym razie hen, na dalekim wschodzie, mieszkała na wsi...
Potem zasnęli i nazajutrz, gdy słońce ich obudziło, zajechała kareta zaprzężona w osiem białych koni...
Dlaczego ubogi stawszy się bogatym ma jeszcze zawsze tyle respektu dla pieniądza, że rzadko odważa...
Długi i chudy, przybrany suknią w pasy białe i czerwone i małym płaszczem czerwonym, w...
W tej chwili przechodził baron. Zdziwił się widząc nas razem i szepnął baronowej z szyderskim...
Tymi słowy witał nas Franciszek, wysoko podnosząc latarnię, tak że całe jej światło padło mu...
— Do stu diabłów! Skądże w moim mieszkaniu kamienie i cegła?
— Spełnienia życzeń, młody paniczu! — rzekł...
Jest osobą poboczną, pomagającą swemu panu w codziennych czynnościach, obsługującą go przy posiłkach, anonsującą gości, doręczającą listy. Dzięki jego niestrudzonej pracy wiele poczynań może dojść do skutku. Najcenniejszą cechą sługi jest wierność temu, komu służy. Pod tym hasłem wyróżniliśmy szereg wypowiedzi dotyczących tej ważnej kategorii postaci.