François Rabelais
Gargantua i Pantagruel
Aby go ratować, użyli rozmaitych środków swej sztuki. Ale choroba była mocniejsza niż lekarstwa. I...
Aby go ratować, użyli rozmaitych środków swej sztuki. Ale choroba była mocniejsza niż lekarstwa. I...
Stoikowie powiadali o nich, iż wszyscy są śmiertelni, z wyjątkiem jednego, który sam jeno jest...
A tu Handzia z chaty wylatuje: ręce załamane, włosy potargane i beczy, beczy, a coż...
Ty nie wiszcz, pocieszajo tato, wszystkie umrzem. A może Pambóg zawczasu nad nio ulitował sie...
Za oknem głowy mignęli i zaraz do chaty wchodzo dziad z Ziutkiem: żebraczysko żegna sie...
Płakać to i baby umiejo, mówie, wy coś zróbcie! Toż chwalili sie cudami!
Aj, jak...
A dzieciak leży jak polano, tylko sie kołyska na sznurkach okręca i tak smutno, tak...
Patrze na deski, czy nie za krótkie, ciasne spanie by miała. Nie, nie powinna. Najgorzej...
Na drodze Dunaja spotykam, dokądś szli za interesem. Zatrzymujo sie. Co, umarło? i po skrzynce...
Śmierć stanowi najistotniejszy problem egzystencjalny, określa kondycję ludzką. Jest wyzwaniem dla dumy z osiągnięć człowieka w opanowywaniu i poznawaniu świata oraz siebie samego dzięki rozumowi, nauce i coraz doskonalszej technice. Śmierć niweczy wszystkie usiłowania i wszystkie nadzieje. Zagraża w każdej chwili i właściwie przez cały czas podgryza życie człowieka jak robak drążący pień drzewa, by na końcu je powalić. „Bo na tym świecie Śmierć wszystko zmiecie, / Robak się lęgnie i w bujnym kwiecie” — pisał Antoni Malczewski (Maria). Upływ czasu, przemijanie przypomina o tym, że w końcu przeminie wszystko. Nic na świecie nie daje — wobec świadomości nieuchronnej śmierci – trwałego oparcia; stąd rodzi się myślenie o marności wszystkiego. Postawa taka: patrzenia na świat w perspektywie zagrożenia zniszczeniem i śmiercią rodzi melancholię, która do surowego vanitas dodaje tęsknotę za tym, co było (stąd pewna predylekcja do ruin). Zajęciem melancholika jest wspominanie i nieukojona żałoba; (zob. też: trup, grób, gotycyzm, pogrzeb, nieśmiertelność).