Helena Mniszkówna
Trędowata t. 1
— No, no, zaczynaj — burknął uroczysty Trestka.
Małgorzatko, godna uwielbienia,Małgorzatko, nie bądźże z kamienia!Małgorzatko...
— No, no, zaczynaj — burknął uroczysty Trestka.
Małgorzatko, godna uwielbienia,Małgorzatko, nie bądźże z kamienia!Małgorzatko...
Hasłem tym zaznaczaliśmy fragmenty mówiące o śpiewie jako jednej z form sztuki, wywołującej szczególne wzruszenia, będącej połączeniem muzyki i słowa (często poezji), ale wskazywaliśmy też niektóre z miejsc w tekście, gdzie bohaterowie śpiewają. Są to miejsca znaczące, np. to, że w „Hamlecie” Ofelia śpiewa jest po części sygnałem jej obłędu, po części zaś sygnałem pewnej zmiany charakteru samego tekstu — dziewczyna na swój sposób dokonuje oceny moralnej bohaterów, pokazuje, że dokonała rozpoznania rzeczywistej sytuacji.