George Orwell
Rok 1984
Był późny ranek, kiedy Winston wyszedł ze swojego boksu, żeby udać się do toalety. Z...
Był późny ranek, kiedy Winston wyszedł ze swojego boksu, żeby udać się do toalety. Z...
Szedł długim korytarzem w budynku ministerstwa. Prawie dokładnie w tym miejscu, gdzie Julia wsunęła mu...
Na zewnątrz rozległ się stukot maszerujących buciorów. Szczęknęły stalowe drzwi. Dziarskim krokiem wszedł do celi...
Znów rozległy się kroki. Ponownie otworzyły się drzwi. Do celi wszedł O'Brien.
Winston zerwał...
Widział Julię i nawet z nią rozmawiał. Nie było to niebezpieczne. Instynktownie wiedział, że zupełnie...
Wchodząc na wszelką zabawę, młody człowiek umiera dla samego siebie, staje się innym człowiekiem, każdy...
Wtem z królewskiej łodzi zatrąbiono i po chwili odpowiedziała trąbka ze statku Ramzesa. Drugi sygnał...
Z podniesioną głową odpowiadała na ludzkie pozdrowienia i szła wśród spojrzeń ciekawych nieulękła, śmiało zaś...
Procesja rychło dosięgła krzyża Borynów, za którym tuż zaraz był kopiec, na skraju ziem lipeckich...
Obszedł te opuszczone mury z powybijanymi oknami, bez drzwi, bez bram, z dachami pozapadanymi, ze...