Helena Janina Pajzderska
Wyżebrana godzina
— Jezus Maria! — krzyknął po raz drugi, i przestraszył się własnego głosu.
Co się z tym...
— Jezus Maria! — krzyknął po raz drugi, i przestraszył się własnego głosu.
Co się z tym...
Skoro się ukoiły moje wyrzuty, oddałem się słodyczy tej nocy, w której miałem matkę koło...
A gdy wyszedł o zmroku, to skradał się po cichu wzdłuż domów, wzdłuż drzew ciemnych...
Wroński siedział przy piecu i z obłędną rozpaczą wpatrywał się w ogień. W pokoju zapadał...
Takich gwałtownych, długotrwałych burz nigdy potem nie przeżyłem. A może mi się to tylko tak...
Krótko przed śmiercią pisze Poe do swego przyjaciela:
Prawda, że czasem do szaleństwa odurzam się...
Jaguś wychodziła do niego niechętnie, pod strachem zawdy, bo jakby w niej do cna struchlało...
Zmiękł znowu w sobie i niewypowiedziana ciężkość zwaliła mu się na serce, poczuł się tak...
— jeszcze noce były jesienne; oślepłe, głuche, zamętne, a pełne strzępów mgieł i brzasków gwiazd pomarłych...
Świat z nagła poczerniał, cisza się uczyniła głucha, przygasły światłości, sine oczy wód pomdlały, wszystko...
Często łączy się z przemocą lub jej groźbą; odgrywa duże znaczenie przy podejmowaniu przez bohaterów pewnych działań lub powstrzymywaniu się od nich. Strach mogą też budzić potwór czyli upostaciowione wynaturzenie, naruszenie norm. Lękiem reagujemy też na odmianę potwora, jaką jest sobowtór.