Bolesław Prus
Placówka
— Śliczności dzień — mruknął, czując otuchę i poszedł do izby ubierać się. Wyrzucił słomę z włosów...
— Śliczności dzień — mruknął, czując otuchę i poszedł do izby ubierać się. Wyrzucił słomę z włosów...
W samochodach siedzą milicjanci w granatowych „mono”, zresztą i w jakichś innych „mundurach w stanie...
Powiedziałem, że bez Gopła siebie pomyśleć nie mogę, a i Gopło mnie ukochało. Trzy razy...
Po południu schodzą się tu żony wszystkich miejscowych dygnitarzy, by mnie oglądać. Wyglądają na żałobne...
Nie wiem, czy chciały mnie oczarować przepychem swych toalet, czy też dzień był świąteczny, dość...
Wiele hanum ma dnia tego długie suknie w rodzaju obcisłych polonez o długich i bardzo...
Abowiem patrz, gdy sobie wspomnisz ony dziwne czuhy, ony falsaruchy, ony stradiotki wymysły, ony dziwne...
Źwirzątko też zasię nie ma, jedno kęs skórki kosmatej, która się i zimie, i lecie...
Zajrzał do niej dopiero po południu. Leżała w łóżku całkiem przytomna, skrzynka stała przy niej...
Jagata leżała już z całą paradą na środku izby, przybrana w odświętne szaty, w czepcu...
Znamy dokładnie suknie Izabeli Łęckiej, wiemy, co nosił Werter — jego stroje wykreowały modę, którą swego czasu naśladowali masowo nadwrażliwi romantyczni młodzieńcy skupieni na doznawaniu weltschmerzu. Pisarze ubierali bohaterów z dużą dokładnością i sądzimy, że nie jest to bez znaczenia. Reymont, który miał pewne doświadczenie krawieckie ubierał bohaterki zgodnie z obowiązującą modą lub ludowym obyczajem. Stroje Daisy z Wampira też są nieprzypadkowe. Pod hasłem strój (połączonym pewnym pokrewieństwem z przebraniem) zbieramy co celniejsze fragmenty literackie poświęcone ubiorom.