Wacław Berent
Ozimina
Patrzała uważnie, jak kończył papierosa, jak ćmił na pół schowanego w kułak, jak wreszcie niechlujnym...
Patrzała uważnie, jak kończył papierosa, jak ćmił na pół schowanego w kułak, jak wreszcie niechlujnym...
Miasto wydało mi się głuche i martwe. W pierwszą noc tu spędzoną widziałem i czułem...
Dzikość i pierwotność krajobrazu nadawała jeszcze bardziej fantastycznie nieprawdopodobny charakter naszej wyprawie. Tu przyroda nie...
Koło Wiłujska krajobraz staje się rozpaczliwy, jakby na wieki ślepy; przejechaliśmy około domu, w którym...
Posuwaliśmy się niezmiernie wolno. Noc zapadła, a my jechaliśmy wciąż głuchym lasem. Wreszcie na jakiejś...
Zimą nam najbardziej ciężyły długie wieczory i późne poranki. Około Nowego Roku tylko dwie do...
Nareszcie zaczęliśmy się spuszczać z wysokiej góry na dół; jechaliśmy ciągle borem, aż od razu...
Zdziwiło nas, że raz po raz trafiały się nad traktem dość duże kawały, obsiane rzepą...
Syberia, nim do niej przyszli Moskale, zaludniona była dość gęsto w cieplejszych stronach, a to...
To miejsce fantazmatyczne, związane z rosyjską i polską martyrologią oraz autoportretem Polaków; znaleźć się tu mogą bardzo ciekawe i bardzo rozmaite fragmenty, ponieważ w naszej fantazmatyce Syberia obejmuje znacznie większy od geograficznego obszar. Występuje w Ustępie w III cz. Dziadów Mickiewicza, w Anhellim Słowackiego, wielu tekstach pozytywistycznych (ważna jest tu również postać zesłańca rozumiana jako typ bohatera), a następnie powraca po II wojnie światowej, choćby w najsłynniejszych utworach Gustawa Herlinga-Grudzińskiego.