Stefan Żeromski
Doktor Piotr
Zapomniałem, o czym właściwie chciałem ci pisać, mój Stary, mój Drogi Stary… Jestem sam na...
Zapomniałem, o czym właściwie chciałem ci pisać, mój Stary, mój Drogi Stary… Jestem sam na...
Pan Dominik odrzuca list ze złością i podparłszy brodę pięściami siedzi nasrożony jak kania. Nie...
— To taki jedyny mój syn… On mię tylko jeden kochał… I córki to samo, ale...
Konduktor i jeszcze jakiś funkcjonariusz wagonowy wrzucili za nią do przedziału kupy węzełków, skrzynek, wózków...
Dostrzegł wreszcie dziwaczny znak… Wyniosły słup z długim poprzecznym ramieniem… Tłum dokoła tego miejsca krążył...
Niby na jawie, niby trzeźwymi oczyma ujrzał ojca… Nigdy prawie o nim nie myślał, ani...
O świętość trzeba walczyć i swoją krwią odkupić ją trzeba od czarta.
Trzeba...
Marcinek szybko skoczył ku kapliczce, wspiął się na płot i ułamał ogromny pęk kwitnących gałęzi...
Pani Borowiczowa zmarła była w lecie owego roku. Marcinek początkowo nie odczuł tej straty. Na...
Czasami, w chwilach nieszczęść i katastrof, budziło się w nim owo zdumienie, jakiego doznał w...
Bycie synem oznacza wypełnianie pewnej roli społecznej, z którą wiążą się określone obowiązki — przede wszystkim wobec rodziców sprawujących opiekę nad dzieckiem. Do obowiązków tych zaliczają się na pewno posłuszeństwo i lojalność, która w niektórych okolicznościach przybiera specyficzną formę, jak to się dzieje np. w Hamlecie Shakespeare’a. Próba dochowania wierności ideałom ojca (lub wypełnienia jego testamentu) może natrafiać na trudności, np. pozostając w sprzeczności z osobistym doświadczeniem; tak dzieje się w przypadku Cezarego Baryki z Przedwiośnia Żeromskiego (zob. też: syn marnotrawny).