Janusz Korczak
Senat szaleńców; Proza poetycka; Utwory radiowe
Trumna marmurowa z centralnym ogrzewaniem. Podoba się panu?
PROFESOR
Można sprobować. — I cóż, motor pan...
Trumna marmurowa z centralnym ogrzewaniem. Podoba się panu?
Można sprobować. — I cóż, motor pan...
Wariat, panie Profesorze, to symulant. — Komu się bardzo nie udały spekulacje życiowe, może skoczyć do...
Życie, Profesorze, to dziś egzamin. Zdał do pierwszej klasy — ma stragan, do drugiej — sklepik, do...
Bicie! Mój Boże! Bicie nieustające, w każdej chwili, powszechne, wszystkich i każdego. To oczywiście było...
Taki obraz okolicy, kiedy słońce wre nad nią latem w pełni swoich promieni — ale teraz...
Podczas tych słów źrenica jego nabierała stopniami coraz więcej obłędu. [Z początku latała prędko, a...
Już zbliża się trzynasta rocznica dnia, w którym kapłanka opuściła bogów. — Głos jej dziczeje, kiedy...
Nie daj nigdy cezarowi zasnąć na piersi twojej — niechaj wszędzie słyszy pretorianów wołających do broni...
Co się stało synowi słońca, panu tajemnic i ofiary? Usta jego pianą zroszone, gwiazda przepychu...
idź — ja wrócę, kędy mnie Furie czekają — ja pójdę stopy wikłać z gadem, co nieustannie...
Symptomem szaleństwa jest przede wszystkim zachowanie przeczące zdrowemu rozsądkowi. Dlatego na ogół jest ono oceniane negatywnie. Wyjątek stanowi okres romantyzmu, kiedy rozumowi przeciwstawiano alternatywne władze poznania i oceny rzeczywistości (często określane mianem serce). Szaleństwo zyskało wówczas inne znaczenie: przekroczenia (transgresji) w kierunku rzeczywistości duchowej lub ku doznaniom mistycznym. Pod tym hasłem gromadzimy fragmenty dotyczące samego stanu (opisów i definiowania obłędu), osobne hasło mamy na naszej liście dla osób pozostających w stanie szaleństwa (lub o to podejrzewanych).