Charles Dickens
Dawid Copperfield, tom drugi
Zawołał to z taką żywością, przymrużając oczy i rozsiadając się na krześle, żem go o...
Zawołał to z taką żywością, przymrużając oczy i rozsiadając się na krześle, żem go o...
— I cóż tam porabia pan Dick? — spytała mnie ciotka, gdym wrócił.
Powiedziałem, że przesyła swe...
— O Maso, dlaczego dziś rano pod wpływem pierwszego gniewu mnie nie zabiłeś, co było i...
Gdzie spędził następne godziny, tego sam sobie potem nie mógł przypomnieć. Zdaje się, że na...
Powiedziano mi, że jest to słynny niegdyś śpiewak Tobia Seresi, pyszny baryton, który jednak zwariował...
Potem zaczął mi opowiadać, że pół Rzymu uczestniczyło w jej pogrzebie, nie tylko żebracy, którzy...
— Jak my ją pod czternasty zamknęli, tak jej się zara w głowie zaczęło psuć, że...
Ale Onufer, zamiast ku fotelowi podejść, jak stał, tak na kolana u drzwi runął, a...
— Bez te ostatnie czasy to już nawet i pod numerem nie siedział, bo z nim...
Symptomem szaleństwa jest przede wszystkim zachowanie przeczące zdrowemu rozsądkowi. Dlatego na ogół jest ono oceniane negatywnie. Wyjątek stanowi okres romantyzmu, kiedy rozumowi przeciwstawiano alternatywne władze poznania i oceny rzeczywistości (często określane mianem serce). Szaleństwo zyskało wówczas inne znaczenie: przekroczenia (transgresji) w kierunku rzeczywistości duchowej lub ku doznaniom mistycznym. Pod tym hasłem gromadzimy fragmenty dotyczące samego stanu (opisów i definiowania obłędu), osobne hasło mamy na naszej liście dla osób pozostających w stanie szaleństwa (lub o to podejrzewanych).