Władysław Stanisław Reymont
Wampir
— Tak, prawdziwe i jedyne piekło! „Wieczny płacz i zgrzytanie zębów”. A On istnieje ich łzami...
— Tak, prawdziwe i jedyne piekło! „Wieczny płacz i zgrzytanie zębów”. A On istnieje ich łzami...
Trapi się teraz stanem brata. Domyślam się z jej niedomówień, iż obawiają się, aby nie...
To wampir! — wyrzekł Mr Smith z uroczystą tajemniczością. — Przybiera bowiem, jakie chce, kształty, aby swobodnie...
— Nie bluźnijże, hetmanie zaporoski, na Boga i Jego najwyższą opiekę się powołując, bo zaiste gniew...
— Wołodyjowskiego spotkałem takoż w Częstochowie, gdzie oboje spoczynek umyślili, bo się tam po drodze ofiarowali...
Namienię trochę tych niebeśpieczeństw naszych, którycheście lepiej niżli ja świadomi, na więtszą pokorę i goręcszą...
Wszyscy się wolnością ślachecką bronią, wszyscy ten płaszcz na swe zbrodnie kładą i poczciwą a...
Człowiek fizyczny jest to drzewo wywróconym sposobem rosnące: z korzeniami w głowie — a końcem gałęzi...
Cywilizacja jest to szatan, który musi w dziele śmierci czynić dziesiątą część z dzieł żywota...
Goethe nic nie wiedział: Mefistofel nie jest szatanem. Jest to uczony i złośliwie dowcipny Niemiec...
Jako personifikacja zła, odwieczny wróg Boga i pierwszy buntownik, upadły anioł oraz kusiciel — ta symboliczna postać wywodzi się z Biblii. Występuje tam zarówno w Księdze Rodzaju jako ten, który przyczynił się do popełnienia grzechu pierworodnego przez pierwszego człowieka, a przez to spowodował upadek rodzaju ludzkiego; w Księdze Hioba jest stroną w zakładzie z Bogiem o wierność Hioba (analogiczną rolę odegra Mefistofeles w Fauście Goethego); w Ewangelii jest kusicielem nękającym Jezusa na pustyni. Postać szatana pojawia się na kartach literatury tam, gdzie podejmowany jest problem teodycei (a więc obecności zła w świecie stworzonym przez Boga, będącego wszak uosobieniem dobra) — podejmowali go twórcy romantyczni (począwszy od Byrona), moderniści i autorzy współcześni.